Event marketing nabiera kształtów

Obserwując rynek z pewnością można powiedzieć, że branża eventowa się rozwija. Dowodem na to, jest m.in. fakt powstawania nowych firm zajmujących się organizacją imprez a także wydzielanie się w agencjach PR-owskich działów specjalizujących się w organizacji eventów. Z opinii Event Managerów wynika również, że coraz bardziej wzrasta poziom świadomości zleceniodawców Wynika to m.in. z faktu ,że tradycyjna reklama i marketing tracą na swojej skuteczności. Klienci szukają zatem nowych sposobów dotarcia do swoich klientów, pracowników, czy mediów. Coraz bardziej popularne stają się działania niestandardowe, przygotowane specjalnie w określonym celu, działające na emocje odbiorcy. Takim narzędziem okazuje się, młoda jeszcze ,ale bardzo skuteczna gałąź komunikacji jaką jest event marketing.
Jak każda branża ma swoje mocne i słabe strony. Być może wynika to z faktu, że branża się kształtuje a najlepsze lata dopiero przed nią.

Mocne strony
Za pozytywne zjawisko można uznać fakt, że klienci coraz częściej szukają nowych rozwiązań। Oczekują coraz ciekawszych pomysłów, scenariuszy, atrakcji. Podnoszą tym samym poprzeczkę organizatorom eventów. Chcą być zaskakiwani wciąż czymś nowym, czymś, co zachwyci ich samych, ich gości i zainteresuje media.
-Jednym z najciekawszych trendów, które obserwuje ostatnio w polskiej branży eventowej jest wzrost możliwości adoptowania ciekawych rozwiązań z zachodu
Jeszcze nie tak dawno na ściągnięcie z zagranicy ciekawego gadżetu, ekscentrycznego zespołu czy nowoczesnej dekoracji mogli sobie pozwolić tylko najwięksi marketerzy। Poza obawami o sensowność takich rozwiązań główną przeszkodą były po prostu koszty। Wiadomo - wszystko co nowe i "trendy" jest na początku – drogie, mówi Seweryn Jakubiec, Event Manager

-Jednak obecna kondycja polskiej gospodarki znacząco wpłynęła i na branżę eventową. Idzie też za tym wzrost świadomości marketerów o konieczności wychodzenia poza standardowe ramy komunikacji (właściwie co dzisiaj jest standardem?) Zdecydowanie wzrosły wydatki na cele reklamowe. Polski konsument został już przyzwyczajony do wartości dodanej w postaci promocji, konkursów, bonusów, loterii, etc. Dlatego event, jako doskonała emanacja marki, staje się coraz istotniejszym (a czasami głównym) kanałem dotarcia do wymagającej grupy docelowej. Duże budżety pozwalają na więcej, mocnej, głośniej, intensywniej... Każda szanująca się agencja eventowa wnikliwie obserwuje to co się dzieje na świecie, śledzi nowinki technologiczne, podgląda konkurencję. Tak inspirowana może proponować kreatywne i skuteczne rozwiązania - bez obawy, że marketer wytnie fajny pomysł - "bo za drogo". A to co za granicą - szybko pojawia się w Polsce. Warto zauważyć też, że odpływ siły roboczej wymusza na pracodawcach intensywniejsze zabieganie o względy pracowników. Już w kilku-, kilkunastoosobowych firmach wyjazdy integracyjne są standardem, a w dużych korporacjach milionowe budżety na weekendowy wypad czy konferencje przestają dziwić. I to jest pole do popisu dla agencji eventowych: by zaskoczyć jeszcze bardziej, dodaje Jakubiec

Coraz częściej w eventach zleceniodawcy chcieliby widzieć nowinki technologiczne i multimedialne. To zjawisko dotyczy przede wszystkim dużych przypadku dużych korporacjach, gdzie organizuje się eventy bardzo często i dla dużej liczny uczestników.
-Niewątpliwym hitem podczas eventów są ostatnio technologie diodowe a więc kurtyny led, pixele led, miękkie horyzonty naszypikowane diodami i wszystko, co ma w nazwie LED. Od początku tego roku sukcesywnie wprowadzamy kolejne rozwiązania diodowe tak aby można było tworzyć żywe dekoracje video nawet na największych eventach. Proszę sobie wyobrazić np. Halę Expo XXI osłoniętą dookoła czarnym horyzontem: w momencie, gdy wchodzą gości wszystko jest czarne a gdy zaczyna się impreza czy wystąpienie gwiazdy ściany zaczynają zamalowywać się kolorami - wyświetlanymi wizualizacjami, mówi Rafał Mrzygłocki, prezes grupy Aram Multimedia

Do pozytywnych można zaliczyć również fakt, że nie odnotowuje się drastycznych zmian jeśli chodzi o budżety przeznaczone na eventy, choć wiele firm eventowych życzyło by sobie pewnie, żeby budżety wzrastały। Wciąż są branże , które potrafią jako sposób komunikacji z pracownikami, klientami czy mediami częściej wybierają eventy i potrafią wydać na nie krocie. A są i takie, które wciąż korzystają z tradycyjnych metod jakich jak reklama .

-Nie można jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie czy budżety na realizacje evetów rosną czy maleją. Brak badań w tej kwestii nie pozwala precyzyjnie tego określić, mówi Małgorzata Leszczyńska, Event Director w Agencji Reklamowej „trzy,14”

- Moją opinię opieram na podstawie wieloletnich, własnych doświadczeń i obserwacji Uważam, że wszystko zależy od branży, a co za tym idzie, jaka jest kondycja danej branży, i danego rynku, wzrostu lub spadku udziałów danej firmy w rynku takie efekty w budżetach. Chociaż bywają niespodzianki.Ograniczenia prawne reklamowania się niektórych kategorii produktów (papierosy, alkohol) bądź branży (farmaceutyczna) wymogły alokację części budżetów marketingowych do BTL’u w tym do eventów. Branże te stały się bardziej aktywne w działalności eventowej co efektem może być zwiększanie budżetów. Powodów do braku narzekań nie ma branża motoryzacyjna. Rozwój i kondycja rynku jak też jego konkurencyjność przyczyniają się do wzrostu wydatków na działania event marketing. Zaskoczeniem jest dla mnie branża IT. Pomimo stałego kilkunastoprocentowego wzrostu rynku IT, wydatki na eventy maleją niż jakieś 6-7 lat temu. Trudno stwierdzić jaki jest powód tego zjawiska, dodaje Leszczyńska.

Problemy do rozwiązania
Pomimo wielu pozytywnych zjawisk w branży eventów, ma ona też swoje problemy.
Wielu właścicieli firm eventowych twierdzi ,że trudno jest znaleźć odpowiednich pracowników। A jakie potrzeby mają pracodawcy:
-Uważam, że najważniejsza jest kreatywność. Wymyślenie niebanalnego scenariuszu imprezy to połowa sukcesu. Według mnie sam Event Manager nie musi być handlowcem - to dwie odrębne dziedziny, ale jeśli potrafi sprzedawać to jest to sytuacja wymarzona( niestety bardzo rzadka). Handlowiec ma czasami minutę lub dwie na zaprezentowanie dorobku firmy , przekonanie klienta by ewentualnie przekazał nam brief imprezy. Inna specyfika pracy. Event Manager według mnie ma być osoba dająca kształt całej imprezie , przygotowującej scenariusz – po pierwszym kontakcie z klientem wykonanym przez handlowca można sobie pozwolić na godzinne konferencje i wypytywanie o szczegóły, miejsca, zakres działań, mówi Piotr Samulski ,New Business Manager, Creative Media

- Po drugie: Realizacja każdego eventu niesie ze sobą niestety konieczność zatrudnienia animatorów i tu według mnie jest problem. Nawet najlepszy Event Manager i najoryginalniejszy scenariusz może runąć jeśli zatrudnimy osoby które nie czują tematu a i zaangażowanie tychże osób jest czasami tak średnie, ze właściwie lepiej samemu to wszystko zrobić niż patrzeć jak nam impreza umiera na naszych oczach. I tych ludzi rzeczywiście brak. A po trzecie: Na każdego spojrzałbym łaskawym okiem gdyby na pierwszej rozmowie nie proponowałby mi prohibicji i lat 60, 70 bądź PRL, dodaje Samulski

Jak twierdzą Event Managerowie dobrze przygotowany meeting planner to połączenie prawnika, producenta filmowego, PRowca, specjalisty od ubezpieczeń i zarządzania ryzykiem, planowania strategicznego, logistyka, księgowego, agenta turystycznego i HR owca। Ta praca wymaga lat praktyki i grubego notesu sprawdzonych kontaktów. Przecież często odpowiada się za bezpieczeństwo setek a nawet tysięcy osób i/lub setek tysięcy złotych budżetu, .który ma się zwrócić klientowi. Samo zagadnienie zwrotu z inwestycji, zaplanowania każdego szczegółu pod tym kątem to temat na doktorat.

-Nie jest łatwo znaleźć odpowiednie osoby na stanowisko Event Managera. Branża rozwija się dynamicznie, szybciej niż kształcenie event managerów. Mam tu na myśli wiedzę praktyczną nabywaną przez lata pracy i tu powstaje problem – gdzie i kogo szukać i czy będzie zainteresowany pracą, która tak wiele wymaga. A zakres obowiązków jest duży. Od formy wyboru formy zaproszenia, przez ustalanie menu, detaliczne kalkulacje, korespondencje w różnych językach, negocjacje z klientami, dostawcami, rezerwacje lotów, autobusów, dopinanie list uczestników i rezerwacji hotelowych, wymyślanie scenariuszy i propozycje gadżetów dla uczestników. Co w zamian? Duża satysfakcja jak wszystko się uda, stres zanim się zakończy, kac moralny i odpowiedzialność finansowa jak coś pójdzie nie tak. Wynagrodzenie w porównaniu do odpowiedzialności ciągle za małe, mówi Michał Loj, współwłaściciel firmy MICETime

-To trzeba po prostu lubić, być uzależnionym od organizowania, bycia w podróży, kawy na lotnisku i nocnej Polaków rozmowy gdzieś w szerokim świecie lub rodzimych klimatach. Takich ludzi nam potrzeba, inne motywacje prędzej czy później przestają działać, dodaje Loj.
Niektórzy mają swoje sposoby szukania osób do pracy

-Zauważyłem ,że jest na prawdę wielu młodych ludzi którzy chcieliby rozwijać swoje umiejętności i poszerzać wiedzę z dziedziny event manager czy project manager. Wydaje mi się, że dopiero od niedawna jest zapotrzebowanie na tego typu specjalistów, mówi Filip Krauze, organizator festiwali

-Ja przy poszukiwaniu ludzi do współpracy często korzystam z różnego rodzaju festiwali czy fundacji a raczej z ich zasobów wolontariatu. Czasami można na prawdę dostrzec jakieś perełki. Rzeczą oczywistą jest fakt ,że trzeba tych ludzi trochę "podszkolić", ale to nawet lepiej bo im więcej dasz tym chętniej pracują, dodaje Krauze

Kolejnym istotnym problemem z jakim boryka się branża to। podkradanie przez nieuczciwe firmy pomysłów (scenariuszy) imprez i podpisywania się pod nimi jako własnymi। Event Managerowie szukają odpowiedz jak z tym walczyć. Mówią m।in o stworzeniu czarnej listy nieetycznie działających firm lub przekazywanie sobie na wzajem informacji o nieuczciwych praktykach. Inne rozwiązanie jakie poddają to podpisywanie przed organizacją eventu między zleceniodawcą a organizatorem umowy o zachowaniu poufności. Zdaniem osób pracującej w branży eventów dobrym sposobem kształtowania określonych standardów i reguł kierujących branżę było by utworzenie stowarzyszenia Event Managerów lub firm zajmujących się organizacją eventów. Dzianie według jasno określonych norm i przypisów to szansa na podwyższenie jakości i wiarygodności tej branży a co za tym idzie jej rozwój.

Motywowanie przez podróżowanie

Po wejściu do UE zmieniła się sytuacja na rynku pracy w Polsce. Rynek pracodawcy zmiena się w rynke pracownika.
To on zaczyna dyktować warunki a pracodawcy pracodawcy głowią się jak pozyskać wykfalifikowany personel i na dłużej zatrzymać go w firmie. Metoda na to aby zapobiec rotacji w fiermach i zdobyc i zachęcić potencjalych pracowników do pracy w danym przredsiębiorstwie mogą być wyjazdy motywacyjne.Wyjazdy motywacyjne to narzędzie zarządzania, które wymyślono już na początku XX .W Polsce coraz więcej firm je wykorzystuje i przekonuje się o jego korzyściach.

Wyjazdy motywacyjne (incentive ) to podróże pracowników, sprzedawców, partnerów czy dystrybutorów opłacane przez przedsiębiorstwo w ramach nagrody za realizację odpowiedniej sprzedaży lub innych zadań, za szczególne osiągnięcia, jako zachęta, motywacja na przyszłość.

Ja to się zaczęło?
Historia podróży motywacyjnych (incentive) sięga na świecie początku XX w. Trwają spory, kto jako pierwszy zorganizował wyjazd incentive. Czy byli to sprzedawcy samochodów Forda, którzy za wyniki swojej pracy odbyli fascynującą podróż ze stanu Ohio do Nowego Yorku, czy wcześniej motywowały w ten sposób firmy japońskie. W Polsce w swojej nieco karykaturalnej formie wyjazdy motywacyjne były organizowane w latach 30-tych poprzedniego stulecia w postaci zakładowego wyjazdu na grzyby.
Za czas rozwoju i docenienia tej formy motywowania można uznać w naszym kraju lata 90-te, kiedy wraz z kapitalizmem i napływem inwestycji z Zachodu nastąpił rozwój przedsiębiorstw i nowych form zarządzania.
Przez lata wyjazdy motywacyjne ewaluowały w swojej formie. Pojawiał się nowe kierunki i scenariusze wyjazdów. Nie zmieniła się jednak jego funkcja i jako narzędzie motywowania stosowane są do dziś zarówno przez duże korporacje jak i mniejsze przedsiębiorstwa.

Cechy udanego incentive
Incentive to nie wycieczka, którą można wybrać z katalogu biura podróży। To wyjazd „szyty na miarę” ।Wszystko przygotowywane jest zgodnie z oczekiwaniami zleceniodawcy, celem ,budżetem, specyfiką uczestników.

Aby wyjazd motywacyjny odniósł zamierzony skutek musi być dokładnie przemyślany i zaplanowany. Zleceniodawca powinien odpowiedzieć sobie na pytanie czy dany wyjazd ma zwiększyć wydajność, podnieść jakość i kwalifikację pracowników , zintegrować zespół czy nagrodzić najlepszych za ich pracę i osiągnięcia .
-Dobrze zaplanowany w najdrobniejszych szczegółach incentive travel nieporównywalnie bardziej zapada w pamięć niż premie pieniężne czy rzeczowe. Według amerykańskich badań ta forma motywowania jest najbardziej skuteczna w firmach, gdzie poziom wynagrodzeń już nie jest największą motywacją, mówi Michał Czerwiński, członek zarządu InDreams. O pieniądzach szybko się bowiem zapomina a ponadto trzeba się z nimi dzielić z fiskusem, z rodziną czy współmałżonkiem .Nagroda rzeczowa jest zwykle nie trafiona- kolejny zegarek, kamera, perfumy. A podróż? Tu wkraczamy w strefę marzeń i emocji. Dlatego incentive musi być niepowtarzalny, nie możliwy do kupienia indywidualnie, dodaje Czerwiński.
Z podróży pozostają wspomnienia, zdjęcia, filmy, którymi można pochwalić się przed znajomymi, rodziną, kolegami z pracy. Według psychologów pamiątki z podróży według psychologów nie wywołują zawiści wśród współpracowników, raczej wywołują motywującą zazdrość.

Gdzie, jak i za ile?
Koszt wyjazdu zależy przede wszystkim od liczby uczestników, kierunku wyjazdu oraz proponowanych atrakcji.
-Aby w ogóle myśleć o zorganizowaniu wyjazdu incentive firmy muszą liczyć się z wydatkiem od 5 tys. zł w przypadku Europy i ok. 10 tys. zł na świecie, mówi Michał Czerwiński.
-Zwykle wyjazdy organizowane są dla grup od kilku do kilkudziesięciu osób. Na Zachodzie, gdzie ta forma motywacji jest bardziej popularna firmy gotowe są wydać nawet ponad milion dolarów na grupę. Firmy polskie częściej wybierają na cel wyjazdu rodzime zakątki lub kraje europejskie jak Hiszpania, Cypr czy Włochy z prozaicznych powodów-po prostu jest taniej. Zachodnie korporacje chętnie wysyłają swoich handlowców do Tajlandii, Chin, Dubaju czy Stanów Zjednoczonych. Tak naprawdę udany incentive można zorganizować wszędzie. Wszystko zależy od pomysłowości organizatora i budżetu zleceniodawcy. Dobry organizator znajdzie coś niepowtarzalnego w każdym zakątku świata i dostosuje program do specyfiki grupy. Pomysłów jest tysiące. Jazda Fordem Mustangiem po Zachodnim Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, lot helikopterem nad Grand Canyonem, zabawa w najlepszych kasynach Las Vegas, podróż śladami w Jamesa Bonda ,loty myśliwcami US Air Fors, wyścigi Formuły 1 na najlepszych torach na świecie.Tego się nie zapomina nigdy. A o to właśnie chodzi –zachwycić uczestników, sprawić, żeby poczuli się wyjątkowo i zapamiętali podróż na długo, dodaje Czerwiński।

Aby podkreślić wizerunek firmy podczas wyjazdów stosuje się bardzo często brending w postaci np. czapeczek czy koszulek z logo firmy. Dodatkowo przekaz wzmacniać można poprzez wizualizację logotypu firmy w zaskakujących miejscach np. pod wodą w czasie nurkowania, na lodowcu , podczas lot.Uczestnicy zwykle wracają z wyjazdu z jakąś pamiątką kojarzącą się z wyjazdem oraz firmą.

Inwestycja, która się zwraca
Ja pokazują statystyki 40 proc ludzi ,dla których organizuje się incentive to handlowcy, 30 proc to dealerzy firm।

- Motywowanie handlowców nie polega na fundowaniu im wakacji w ciepłych krajach. Wyjazd powinien być wkomponowany w cały program motywacyjny, mówi Czerwiński z InDreams. Firma ogłasza konkurs , grę , w której nagroda jest wyjazd i mówi –pracujcie! Dla jednych samą motywacją jest chwila ogłoszenia informacji o tym. Aby jednak zagrzać do walki stosuje się komunikację do uczestników gry. Osoby chętnie do uczestnictwa w programie motywacyjnym mogą np. logować się specjalnie przygotowanej stronie wyjazdu oraz przechodzić przez kolejne etapy programu zgodnie z wynikami sprzedaży.
Aby jeszcze bardziej zagrzać uczestników do rywalizacji i pokazać co mogą osiągnąć dzięki efektywnej pracy wysyłane są do nich komunikaty motywujące lub organizowane imprezy czy spotkania wprowadzające w atmosferę wyjazdu-nagrody, podpowiada Czerwiński ।
Firmy stosują również tą formę motywacji wśród swoich pracowników। W ten sposób można ich nie tylko motywować do lepszej pracy ale zatrzymać na dłużej w firmie। Teraz kiedy to pracodawca zabiega o pracownika bardzo ważne staje się budowanie lojalności zatrudnionych osób ,tworzenie atrakcyjniejszych warunków pracy i przyciąganie świetnych specjalistów. Na ile skuteczna jest taka inwestycja czy warto wydać na nią krocie zada sobie pytanie nie jeden zleceniodawca. Amerykanie przekonują, że tak. W badań tamtego rynku wynika, że po wyprawie incentive sprzedaż i lojalność pracowników wzrasta o 66 proc.

Oczywiście Stany to zdecydowanie większy rynek niż w Polsce. Polskie firmy szacują , że dzięki narzędziu jakim jest incentive sprzedaż wzrasta nawet od 30 proc.
W finalnym rozrachunku, wyjazd motywacyjny jest tańszą formą nagrody dla pracowników, klientów czy partnerów firmy niż premia pieniężna. Podróż połączona ze szkoleniem czy konferencją pozwala m.in odliczyć wydatki od kosztów uzyskanego przychodu. Są jeszcze inne zalety .Incentive utożsamia pracowników z firmą , motywuje ich do większej lojalności i wydajności, kreuje pożądane zwyczaje, symbole firmy, kulturę firmy , pozwala na łatwiejsze promowanie określonych celów przedsiębiorstwa niż inne formy ich wdrażania. Można powiedzieć, że incentive travel to inwestycja, która zwraca się z nawiązką.

Już 9 pażdziernika, I impreza integracyjna dla Event Managerów

Już niedługo, bo 9 października (wtorek) odbędzie się I impreza integracyjna dla Event Managerów.
Atrakcją spotkania będą warsztaty kulinarne, które poprowadzi Bogumił Żelazowski, szef NOBO Cateringu. Bogo, bo tak jest nazywany, zabierze Was w kulinarną podróż do krainy smaków. Pokaże jak robi się kulinarne cuda i rozbudza zmysły Gości.Zapewniamy: sympatyczną atmosferę, dobrą zabawę przy dźwiękach energicznej muzyki, białe i czerwone wino, inne alkohole z 10% rabatem, smaczne przekąski.

Miejsce spotkania: NOBO Bar, ul. Wilcza 58a, Warszawa, www.nobobar.pl
Wstęp bezpłatny !!!

Zapraszam i do zobaczenia!

Pozdrawiam.
Monika Krusiewicz
Kom:0692 44 86 87
Osoby zainteresowane udziałem w spotkaniu proszone są o wysyłanie zgłoszenia na adres: mo80nika@go2.pl
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

II Warsztaty Event Managera w coraz większym gronie

Już po raz drugi odbyły się warsztaty dla Event Managerów.Tym razem w spotkaniu uczestniczyło ok 45 osób.

-Bardzo się cieszę, że ze spotkania na spotkanie liczba uczestników rośnie. Na pierwszym spotkaniu było ok 30 osób, ostatnio już ponad 40 Frekwencja pokazuje, że rośnie liczba zwolenników tej inicjatywy, co świadczy o tym, że osoby zajmujące się na co dzień organizacją eventów chcą się spotykać, dzielić wiedzą i doświadczeniami oraz nawiązywać kontakty, mówi Monika Krusiewicz, z firmy InDreams, organizator warsztatów. Tak duże zainteresowani warsztatami, to również dowód na to , że brakował dotychczas tego typu spotkań, dodaje Monika Krusiewicz

Warsztaty składały się z wystąpienia merytorycznego oraz dyskusji panelowej। Jako pierwszy wystąpił Michał Jankowiak, właściciel - MichalJankowiak।pl, NLPBiznes.pl, inicjator ogólnopolskiej sieci klubów NLP - rozwoju osobistego, biznesu i grup kreatywnych. Jego temat to "NLP i wystąpienia publiczne, czyli jak zarządzać wyobraźnią słuchaczy? Jankowiak próbował uświadomić uczestnikom , że każdy z nas, zanim cokolwiek kupi - gazetę, samochód, informację, lub cokolwiek innego, musi to coś sobie najpierw wyobrazić. Musi stworzyć mentalny obraz i na jego podstawie zdecydować - tak lub nie. Wyobraźnia naszego klienta może być zatem naszym największym sprzymierzeńcem. Możemy zatem nauczyć się jak nią kierować, jak tworzyć genialne obrazy i wizje i dzięki temu sprzedawać marzenia i emocje.

Organizatorzy zaplanowali również sesję dyskusyjną na temat kondycji branży eventowej। Były dwa główne powody wywołania tego dialogu। Pierwszy, to obecność na warsztacie znanego socjologa i dziennikarza tygodnika "Polityka" -Mirosława Pęczaka, który zadeklarował napisanie artykułu na temat branży eventów. Drugi powód to inicjatywa stworzenia na postawie wniosków z dyskusji oraz ankiet na temat branży eventowej rozesłanych do ponad 464 osób z grupy Event Manager(Golden Line) raportu. Raport ukarze się w dodatku o eventach w październikowym wydaniu nowego miesięcznika "Trade Marketer". Dyskusja skupiła się na" żywych " w ostatnim czasie tematach dotyczących organizacji eventów. Jednym z nich był problem podkradania przez nieuczciwe firmy pomysłów (scenariuszy) imprez i podpisywani się pod nimi jako własnymi. Event Managerowie szukali odpowiedzi na pytanie jak z tym walczyć. Mówili m.in o stworzeniu czarnej listy nieetycznie działających firm lub przekazywanie sobie na wzajem informacji o nieuczciwych praktykach. Inne rozwiązanie jakie poddali, to podpisywanie przed organizacją eventu między zleceniodawcą a organizatorem umowy o zachowaniu poufności.

Dyskutowano również na temat wymagań klientów। Jak twierdzą Event Managerowie, wymagania klientów coraz bardziej rosną। Oczekują coraz ciekawszych pomysłów, scenariuszy, atrakcji. Podnoszą tym samym poprzeczkę organizatorom eventów. Chcą być zaskakiwani wciąż czymś nowym , czymś co zachwyci ich samych, ich gości i zainteresuje media. Coraz częściej w eventach chcieliby widzieć nowinki technologiczne i multimedialne. Podczas spotkania padły też pomysły powołania stowarzyszenia firm eventowych lub osób zajmujących się organizacją imprez. Zdaniem Event Managerów taka inicjatywa mogła by się przyczynić do stoworzenia określonych standardów w tej branży.

Spotkanie było również okazją do rozstrzygnięcia konkursu na nazwę warsztatów, który został ogłoszony podczas pierwszego spotkania. Wygrał pomysł Seweryna Jakubca, Event Managera, freelancera. Od tej pory spotkania będą odbywały sie pod nazwą Event Managers Club. Zwycięzca otrzymał drewnianą skrzynkę ze słodkościami i trunkami, ufundowaną przez firmę Nobilia.

II Warsztat Event Managera odbył się 25 września w warszawskim Clubie70. Następne spotkanie odbędzie się 30 października o godz. 17.00 w tym samym miejscu.
Szczegóły wkrótce.

Organizator:
Monika Krusiewicz
InDreams
www.indreams.pl
mo80nika@go2.pl
kom:0692 44 86 87


Foto relacja

I Warszaty Event Managerów już za nami

Ponad 30 Event Managerów, interesujące tematy, atmosfera integracji.
Tak skrócie można opisać pierwsze warsztaty Event Managerów, które odbyły się 28.sierpnia br. w warszawskim Clubie Balsam.

- Warsztaty zorganizowaliśmy po raz pierwszy. Z pewnością będziemy kontynuować tego typu spotkania, ponieważ widzimy bardzo duże zainteresowanie i poparcie branży. Pokazała to m.in. frekwencja podczas pierwszego spotkania. Uczestniczyło w nim ponad 30 osób. Byli to głównie Event Managerowie z agencji eventowych, agencji PR, biur turystycznych oraz zleceniodawcy imprez, mówi Monika Krusiewicz, współorganizator warsztatów, przedstawicielka firmy InDreams ।

-Wierzymy, że tylko spotkania i dyskusje na tematy związane z naszą codzienną pracą mogą przyczynić się do większej integracji, wymiany doświadczeń oraz wypracowania pewnych reguł i standardów w branży. Podczas spotkań możemy się od siebie uczyć nawzajem i działać dla dobra tej wąskiej jeszcze w Polsce, ale bardzo dynamicznie rozwijającej się branży, dodaje Monika Krusiewicz.

Testy osobowości, przepis na idealny event i chodzenie po wodzie
Warsztat podzielony były na trzy bloki tematyczne. Pierwszy, dotyczył komunikacji, sposobu podejmowania decyzji, oceny wyborów życiowych, które mogą okazać się przydatne zarówno w życiu codziennym, w pracy w rodzinie, jak również przy sprzedaży i dostarczaniu usług. Uczestnicy mogli m.in. dowiedzieć się jak można zbadać własną osobowość w oparciu o kwestionariusz MBTI. Blok prowadzony był przez dwóch trenerów umiejętności miękkich w zarządzaniu. Jakuba Kłoskowskiego, Marcina Oziębłego.

W drugiej części, prowadzonej przez Monikę Krusiewicz, uczestnicy wspólnie tworzyli przepis na udany event. Próbowali odpowiedzieć na pytania, jak powinni podejść do organizacji eventu, aby spełniał wymogi zleceniodawcy i był atrakcyjny dla uczestników. Zastanowili się, na jakie elementy należy zwrócić szczególną uwagę organizując takie wydarzenia jak konferencja, wyjazd motywacyjny czy event promocyjny i jakimi problemami należy się liczyć podczas realizacji.

Trzeci blok był prezentacją nowego urządzenia na polskim rynku dystrybuowanego przez firmę HiMedia. Ta nowość to podłoga interaktywna, którą można wykorzystać jako atrakcję na różnego rodzaju eventach jak targi i konferencje czy jako nośnik promocyjno-reklamowy. Dzięki urządzeniu zwyczajną podłogę można zmienić w intereaktywne boisko piłkarskie, łąkę czy akwarium z rybkami.

Potrzeba nowych standardów
-Uważam, że takie spotkania mają zasadność, bo mogą przekonać niedowiarków, a "wiarków" upewnić, że w gruncie rzeczy jeśli będziemy częściej ze sobą rozmawiać i mieszać w tym tyglu, to i jakość usług świadczonych przez nas może się poprawić, mówi Joanna Wysocka z agencji Hankus, jedna z uczestniczek warsztatów. Opinię podziela też kolejna uczestniczka।

-Eventy odgrywają coraz większą rolę w komunikacji marketingowej firm. Branża eventowa powinna się więc doszkalać, wymieniać doświadczeniami, tworzyć standardy, jednym słowem profesjonalizować usługi z zakresu event marketingu. Chcemy, aby nasza branża miała wypracowane, ujednolicone standardy działań tak jak ma to miejsce na rynku zachodnim. A kto ma się tym zająć jak nie ludzie z tej branży? Inną zaletą takich spotkań jest pogłębianie wiedzy (warsztaty tematyczne) oraz wymienianie się doświadczeniami. A to duży krok do tego aby zdobytą wiedzą dzielić się z klientami, edukować ich o potrzebie i skuteczności wykorzystywania tego typu narzędzia marketingowego, mówi Małgorzata Leszczyńska , Event Director w Agencja Reklamowej "trzy,14 ".

Pełna relacja zdjęciowa: www.konferencje.pl/pl/aktualno-ci/aktualno-ci/w...